Wysłany: Nie 20:06, 30 Sty 2011 Temat postu: problemy z zakupem wiolonczeli ;) i coś o elektryku .
Na wiolonczeli uczę się już grać chyba jakieś .. 10 (?) lat.
jest to w sumie najwyższy czas aby pomyśleć nad zakupem własnego instrumentu. Ba ! Już dawno powinnam go mieć. Szkolna wiolonczela jest beznadziejna, ma strasznie dużo 'wilków' i ogólnie kto by na niej nie grał to dźwięk jest beznadziejny. Szkoła jednak woli kupować (nie wiedzieć czemu) instrumenty dęte i perkusyjne ;(
Stąd moje pytanie. Co sądzicie o wiolonczelach marek typu Yamaha ?
Czy taki instrument wytrzyma moje ostatnie 2 lata nauki ?
A może ktoś ma wiolonczelę jakiejś popularnej firmy i mógłby podzielić się wrażeniami ?
Ogólnie nie zamierzam kupować sobie wiolonczeli za 10 tys, bo zwyczajnie mnie na nią nie stać. Chodzi tylko o to, aby wiolonczela nie zgrzytała z każdym dźwiękiem.
i jeszcze jedno pytanie. Już kilka miesięcy interesuję się wiolonczelami elektrycznymi. Co o nich sądzicie ? Czy są w stanie zastąpić klasyka ?
Może zamiast taniej klasycznej wiolonczeli lepiej kupić elektryczną ?
Czy różnica w graniu jest duża ? Jakoś nigdy w sklepach muzycznych nie miałam okazji 'pomacać' takiego cuda
mam nadzieję że nie przerazi was taka ilość pytań, i że pomożecie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach