Lekcje gry na instrumencie oraz fizyczne predyspozycje

grbl

Witam !

Od wielu lat pasjonuje mnie dźwięk wiolonczeli. Zarówno w aranżacji klasycznej, jak i bardziej nowoczesnej. Pomyślałem jakiś czas temu nad tym, żeby spróbować własnych sił. Problemy są. Pierwszy to taki, że nie mam dostępu do wiolonczeli, a nie stać mnie na taki wydatek bez pewności, czy jestem wstanie na tym grać. Czy chcąc brać lekcje, należy mieć swój instrument czy może są nauczyciele udostępniający instrument ? Niekoniecznie na cały okres nauki, ale pierwsze spotkanie z panną Wiolą, oraz jakieś podstawy. Nie wiem jaki jest obyczaj a nie chce być nietaktowny.
Kolejna sprawa techniczna. Ile jest dokładnie potrzeba palców, żeby zagrać coś sensownego na tym cudownym instrumencie ? Tutaj jest defekt mój. Potrafię grac power chordami na gitarze, i bardziej nieco skomplikowane kombinacje. Pisanie na klawiaturze mimo braków w dłoniach idzie mi sprawnie, ponieważ osiągam prędkość 270 znaków na minutę, jestem studentem programistą więc mam to we krwi. Jednak to nie to samo co wiolonczela. Jako dziecko grałem na klawiszach i jakoś mi wychodziło.

Proszę, o wyrażenie opinii, co prawda nie miałem w ręku wiolonczeli, jednak potrafiłbym myślę chwycić 3struny, może więcej jakby jednym palcem chwytać po 2 prostopadle lub ukośnie. Na gitarze udawało mi się złapać 3 struny na 3 różnych progach, ew 4 w tym 2 na progach sąsiadujących bezpośrednio lub ukośnie. Reszta to kwestia praktyki myślę, poza tym tutaj też inaczej bez progów pewnie. Proszę, powiedzcie na ilu strunach właściwie przeważnie się gra ?

Znacie nauczycieli z Wrocławia którzy udostępnili by instrument do przetestowania moich możliwości fizycznych ?

Moim marzeniem jest kiedyś usiąść i zagrać Suite No 1 in G major - preludium J.S.Bacha .

Pozdrawiam !

Nevya

1. Kwestia wypożyczenia wiolonczeli zależy od tego, gdzie się uczysz. Ja uczę się w prywatnej szkole muzycznej (coś jak kursy angielskiego Wink

) i szkoła pozwalała grać na lekcjach na szkolnym instrumencie, do domu go nie dostałam - ale jeśli spodoba Ci się granie, to sam po miesiącu będziesz chciał mieć swój instrument jak najszybciej Smile

Co innego jeśli trafisz do studenta, wtedy może być problem z wypożyczeniem, choć myślę że na lekcji nauczyciel użyczyłby swojej - jednak doświadczenia w tej dziedzinie nie mam.

2. Wiolonczela różni się od gitary, zwykle jechanie smykiem po dwóch strunach na raz jest niepożądane, więc jeśli masz wystarczająco zwinne palce, powinieneś sobie mimo wszystko poradzić. Przynajmniej na początku nauki Smile

Niemniej to jest wypowiedź bardzo początkującej, jeśli gdzieś się pomyliłam - przepraszam.

laura

wiolonczela troche różni się od gitary, ale wczesniejsze doswiadczenia instrumenami raczej bardziej ci pomogą, niż zaszkodzą Smile

Na wiolonczeli nie gra się raczej akordów, można grać dwu-, trzy-, cztero-dźwięki, ale nie gra się na raz więcej niż 2 struny, bo więcej na raz nie da rady Smile

Fakt-nie ma progów, dlatego trzeba byc bardzo wyczulonym na intonację i duużo ćwiczyć.
Z wypozyczeniem instrumentu roznie bywa, w mojej pierwszej szkole (prywatnej) nie wypozyczali, teraz (w państwowej) nie ma problemu Smile

Nie wiem czy nauczyciele udostepniaja swoje instrumenty, ale myśle, że to możliwe. Zwłaszcza przez pierwsze kilka lekcji. Radzę zacząć od poszukania nauczyciela Smile

grbl

Witam !

Dziękuję za opinię. Wysłałem maila o jednej studentki AM z Wrocławia która się ogłaszała. Wypożyczenie instrumentu to kwestia jedynie sprawdzenia czy jestem wstanie na tym grać, bo nie stać mnie na zakup instrumentu za parę tysięcy( w muzycznym widuje między 2-6k) jeśli nie będę wstanie dobrze chwycić gryfu . Ma się rozumieć, że jeżeli będę wstanie i nie zawiedzie mnie ten instrument, to wyskrobię i zakupię, bo naprawdę te dźwięki powodują u mnie ciarki ;p

Generalnie dziękuję za opinię - może ktoś jeszcze zabierze głos ?

tijgertje

Czekaj, nie bardzo rozumiem pytanie. Ile trzeba miec palcow??? Hmmm, zalezy;) Na upartego lewa reka i jednym palcem mozna grac, ale nie dosc, ze skomplikowane, to i nie da sie pewnych rzeczy przeskoczyc. Krotkie palce czy maly rozstaw to nie problem, bo wiolonczele w przeciwnosci do fortepianu sa w roznych rozmiarach (ja gram na 7/ Cool

. W lewej rece raczej musisz miec wszystkie palce. Ja mam wade stawow, kciuk mam o nietypowej budowie i nieprawidlowo ukladam dlon na gryfie, ale jakos nie sprawia mi to wiekszych problemow, no, moze wibracja i gra na najnizszej strunie bylaby ciut latwiejsza gdybym mogla wykorzystywac cala dlugosc kciuka, a nie tylko jego polowe. Z prawa reka jest ciut latwiej, najczesciej gra sie smyczkiem, kciuk i palec wskazujeacy sa konieczne, wsrod inych jakies braki daloby sie jakos zamaskowac. sprobujesz, to zobaczysz.
Musze przyznac, ze strasznie tajemnoczo ten twoj post zabrzmial.

altixoxo

Moja wiolonczela nie była wcale taka droga,a brzmi całkiem dobrze. Kosztowała jakieś 1500 zl.Wiadomo,że nie będzie mi służyła na dłuższa metę, ale jak na początek jest bardzo dobrze.

grbl

Witam ! Dziękuję za odpowiedzi i przepraszam za zwłokę. Nie mogłem zajmować się tym, miałem wiele innych obowiązków. Generalnie z trzymaniem smyczka nie widzę problemu raczej. Skoro najważniejsza ręka lewa to tak - mam tam do dyspozycji 3 palce. Kciuk długości 7cm, środkowy długości 10cm i trzeci palec długości 8cm. Rozstaw maksymalny między kciukiem a środkowym to 16cm, między środkowym a trzecim to 10cm, a między kciukiem a palcem skrajnym to 20 cm. Co sądzicie z strony technicznej, nie wiem szczerze jak chwyta się dźwięki tam i nie wiem z tego powodu, że będę wstanie zagrać. Wysłałem maila do jednej dziewczyny co w internecie się ogłaszała, jednak nie odpisała nic. Czy może ktoś z was mieszka we Wrocławiu i udzielił by prezentacyjnej lekcji, gdzie mógł bym po prostu przetestować swoje predyspozycji. Rozumiem, że to drogi sprzęt więc stosował bym się do wszelkich zastrzeżeń, ponadto lekcja odbyła by się w normalnej płatnej formie. 1500zł - można taką sumę zarobić/odłożyć, jednak nie stać mnie, żebym wydał taką sumę tylko po to żeby stwierdzić, że nici i nie dam rady, w sklepie muzycznym też nie chcę testować, ponieważ zwyczajnie w świecie nie umiem grać. Co o tym sądzicie ?

Jeszcze raz przepraszam za zwłokę.